Panie Prezydencie! Bronku!
Wysłuchawszy Twojego pierwszego orędzia postanowiłem – w jak najlepszej wierze – sformułować kilka rad dla Ciebie. Oczywiście wynikają one z mojego pięcioletniego współrezydowania w Pałacu i instytucjach prezydenckich.
- Miej świadomość, że wszedłeś już do historii. Za 30 lat wykształcony Polak wymieni nazwiska prezydentów III RP, chociaż wszystkich premierów już nie. Jednak to, jakie miejsce przypisze Ci historia – zależy już wyłącznie od Ciebie. Myśl o tym, jakie to ma być miejsce.
- Wyznacz sobie 2-3 najważniejsze rzeczy, które chcesz uczynić dla Rzeczypospolitej i jej obywateli. Za prezydentury Aleksandra Kwaśniewskiego Polska weszła do NATO i UE, i otrzymała nową Konstytucję. Za Lecha Wałęsy wycofały się wojska radzieckie. Za Lecha Kaczyńskiego – nic wielkiego się nie wydarzyło. Zdecyduj, co Ty chcesz po sobie pozostawić.
- Przygotuj się na wielką samotność. Będziesz osobiście, jednoosobowo odpowiedzialny za każdy swój podpis. Wysłuchuj swoich ministrów i doradców, premiera i marszałka Sejmu – ale decyzje podejmuj sam, w zaciszu gabinetu i w zgodzie z własnym sumieniem.
- Od razu, na samym początku, ustal z premierem i ministrami spraw zagranicznych, obrony i spraw wewnętrznych godziny regularnych, cotygodniowych spotkań, w trakcie których będą Cię briefować w sprawach Państwa. Najlepiej poniedziałek przed 12.00.
- Koniecznie znajdź wybitnego doradcę do spraw ekonomicznych. Kampania pokazała, że to nie jest Twoja mocna strona. A te kwestie będą wisiały nad większą częścią Twojej prezydentury.
- Mianowałeś już swojego ministra do spraw międzynarodowych. Nie znam Jaromira Sokołowskiego, ale na Twoim miejscu wybrałbym wytrawnego dyplomatę, a nie ex - I sekretarza ambasady. To powinien być ktoś, kto świetnie zna kulisy sztuki dyplomatycznej i najlepiej ma jeszcze autorytet w świecie. Nie licz, że to rząd będzie organizował Ci wizyty zagraniczne tak, jak Ty będziesz tego oczekiwał. W tej sytuacji dobierz sobie chociaż doświadczonego dyrektora biura spraw międzynarodowych.
- Za chwilę wokół Ciebie zacznie tworzyć się dwór. Pałac / Belweder najwyraźniej ma swojego genius loci. Nie możesz oczywiście uczestniczyć w dworskich intrygach, ale śledź je dyskretnie i interweniuj, gdy zaczną one zagrażać sprawności instytucji pracującej na Twoja rzecz.
Powodzenia!